Zdjęcie celowo jest zrobione na długim czasie i z ruchem aparatu w rękach. Jedyne czego nie da się zaplanować w takich sytuacjach, to kadru. Tym razem nam się udało. A "łup" w mamusię w piszczele na piątym biegu z turbodoładowaniem było chwilę wcześniej. Takie uroki posiadania doga. Chociaż Cuma w porównaniu ze swoim poprzednikiem Bazylem, to jest uosobienie delikatności. O Bazylu będzie 21 XI...
Pikna!
OdpowiedzUsuńSuper fota ! :) Mój pies w analogicznej sytuacji zrobiłby chyba "na pełnym gazie łup w fotografa" i tyle by było ze zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńZdjęcie celowo jest zrobione na długim czasie i z ruchem aparatu w rękach. Jedyne czego nie da się zaplanować w takich sytuacjach, to kadru. Tym razem nam się udało.
OdpowiedzUsuńA "łup" w mamusię w piszczele na piątym biegu z turbodoładowaniem było chwilę wcześniej. Takie uroki posiadania doga. Chociaż Cuma w porównaniu ze swoim poprzednikiem Bazylem, to jest uosobienie delikatności.
O Bazylu będzie 21 XI...